Eksperci od rozwoju osobistego i osiągania sukcesów w pracy są zgodni: nie można brać na siebie za dużo. Niby każdy o tym wie, ale wciąż zdarza się, że pracownicy pracują w kilku zespołach na raz albo przedsiębiorcy biorą więcej zleceń, niż są w stanie realnie wykonać. Ta sama reguła odnosi się do życia osobistego i towarzyskiego. Im więcej zadań do wykonania, tym mniejsza jest szansa, że uda się spełnić choć jeden cel.
Mniej czasu na każde zadanie
Kiedy ma się jeden cel bez problemu można poświęcić na jego osiąganie czas w pracy albo wolny. Jednak kiedy tych celów pojawia się kilka razy więcej, czasu zaczyna brakować. Wiele osób nie jest w stanie rozłożyć sobie pracy w czasie tak, żeby zmieścić się ze wszystkim na czas.
Kluczowe zadania wykonuje się raczej tuż przed terminem oddania albo momentem, w którym ustawiono sobie ostateczną datę. I wtedy okazuje się, że nie tylko nie ma na nic czasu, ale nie wiadomo także, na który cel należy przeznaczyć to, co zostało. Jeden, maksymalnie trzy cele pozwalają uniknąć tych problemów lub od razu je rozwiązują.
Większy stres i poczucie, że wszystko się zawali
Kiedy ma się jeden cel, można spokojnie nad nim pracować, bez obawy, że coś pójdzie nie tak i nie będzie można tego naprawić. Ale im więcej celów, tym ten spokój i stabilność zaczynają być mniej odczuwalne. Stres pojawia się, kiedy nabiera się pewności, że nic się nie uda.
Panika skutecznie utrudnia podjęcie działań, które mogą w jakiś sposób naprawić popełnione błędy. Przez to zwiększa się też szansa, że się je porzuci lub zrezygnuje się z nie na rzecz czegoś prostszego do osiągnięcia. żeby tego unikać, lepiej wykonywać kilka celów po kolei, bez nakładania na siebie presji i z pozwoleniem na popełnianie błędów.
Brak miejsca na pilne i nieoczekiwane sprawy
Dużo planów to mało wolnego miejsca. To oznacza, że kiedy ktoś stawia sobie wiele celów do wypełnienia, to nie daje sobie miejsca na niespodziewane okoliczności. Można do nich zaliczyć ciężką chorobę, brak prądu, jakąś uroczystość, na której koniecznie trzeba się pojawić.
Takich sytuacji przeważnie nigdy się nie rozważa, ciężko jest więcej uwzględnić je w planie. A kiedy się pojawiają, okazuje się, że podjęcie się ich zmusza do zrezygnowania z osiągnięcia jakiegoś celu. Kiedy ma się ich tylko kilka, można spokojnie przeznaczyć dzień w tygodniu na zajmowanie się pilnymi i niespodziewanymi sprawami.